Jeśli w miarę łatwo i precyzyjnie określa się pojęcie alfabet; pojawiają się trudności, gdy chcemy jasno wrazić pojęcie pismo; czyli wszelkie sposoby graficznego zapisu - oczywiście mowy ludzkiej. Ornamenty na ceramice, nacięcia (karby) na drewnie czy kości, układy nizanych paciorków i muszelek - te formy zapisu na razie pozostawiamy.
Interesuje nas przede wszystkim pismo wyrażone jako: picto-graphe, ideo-graphe, symbolon-graphe; czyli także te formy, które znalazły wprost doskonałe odwzorowanie w alfabecie. Nie pamiętamy o graficznej podstawie liter alfabetu - bo w istocie alfabet jest już innym systemem wyrazu, zapisu, mowy i myśli. Dopiero alfabet w pełni uwalnia się od konkretnego obrazu, sytuacji lub sekwencji emocjonalnej (psychicznej) - nawet od tych elementów, które funkcjonują wyłącznie w ramach systemu pisma i można je uznać za abstrakcyjne.
Zatem żadna z form pisma: picto-graphe, ideo-graphe, symbolon-graphe; nie odnosi się do tzw. rzeczywistości materialnej lub też zmysłowej. Jeśli już ma takie konotacje - prezentuje dość wysublimowany komentarz wobec tzw. rzeczywistości materialnej, a właściwie świata psychicznego - reprezentuje charakterystyczną postawę zaklinania oraz manipulacji "tego, co widać." I w tym momencie odwołuje się, nie do rzeczywistości materialnej, lecz innej konwencji "tego co widać" - co nie da się wyrazić zapisem, albo jeszcze nie zostało wyrażone zapisem.
Historia pisma i alfabetu, to zarazem dzieje klarowania się struktury ludzkiej świadomości. Prawdopodobnie nie była to w momencie "wyboru" jedyna droga. Właśnie ten kierunek rozwoju świadomości, który narzucił się jakby sam przez się, albo został przyjęty świadomą decyzją (to właściwie zbiór decyzji w perspektywie długiego trwania) - ma genetyczne preferencje. Wydaje się , że alfabety: hebrajski, grecki, a przede wszystkim łaciński daleko odbiegły od swojego źródła. Lecz warstwa idei i symbolu, zasadniczy fundament alfabetu, wciąż decydują o precyzyjnym odbiorze zapisanego słowa. A to nie jest przypadek.
Conrad Arcadius
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz